Opinie o leku Mysimba

Zawsze miałem problemy z wagą, ale ostatnio przytyłem znacznie więcej i trudniej niż kiedykolwiek jest mi się trzymać planu, dużo przejadania się. Został mi przepisany Mysimba.
Pierwszy tydzień był bardzo pouczający. Nie doświadczyłem żadnej ochoty na niezdrowe jedzenie, szczerze mówiąc, było to trochę surrealistyczne, mogłem po raz pierwszy zobaczyć, jak to musi być mieć zdrową relację z jedzeniem. To było po prostu bez wysiłku.
Zauważyłem, że przestaję jeść, gdy jestem pełny, i nie jem, dopóki naprawdę nie poczuję głodu. Właściwie to najdziwniejsze było, jak często mój żołądek czuje się 'pusty’. Zapomniałem, jak to jest mieć takie uczucie przez najdłuższy czas. Musiałem żyć tak, że praktycznie cały czas chodziłem na pełnym żołądku. Spodziewałem się dość intensywnych skutków ubocznych, ponieważ wiele osób narzeka na bóle głowy i nudności, ale poza bardzo drobnym napięciem głowy i zmęczeniem w pierwszych kilku dniach, jak na razie nic. W tym tygodniu jednak zwiększam dawkę.
„Straciłem” wagę w tym tygodniu, ale większość przypisuję temu, że jestem mniej pełny jedzenia.
Waga początkowa: 110 kg (wzrost 178 cm)
Waga w 1. tygodniu / 11 grudnia: 107,6 kg

W grudniu 2023r postanowiłam wziąć się za siebie stwierdziłam że jeśli nie teraz to już nigdy nie uda mi się schudnąć. Lek Mysimba poleciła mi moją pani doktor. Tak jak w zaleceniach zaczęłam od 1 tabletki i stopniowo do 4 tabl. W ciągu 3 miesięcy schudłam 12 kg. Nie mam żadnych skutków ubocznych. Lek faktycznie działa nie ma się napadów głodu lub zachcianek. Ale nie jest to zasługa tylko Mysimby, również zmiana nawyków żywieniowych i ćwiczę kilka razy w tygodniu. I to razem daje super efekty. Polecam ten lek bez niego nie udałoby mi się schudnąć ponieważ ciężko było mi odstawić słodycze i podjadanie wieczorne.

Zjadłam dopiero 3 tabletkę.
Po godzinie od połknięcia twarz robi się lekko nabrzmiała i czerwona jak po sterydach.
Trwa to ok 1,5 godziny i mija.
Zupełnie mija ochota na słodycze. Jedzenie nie robi na mnie większego wrażenia.
Po ok .4-5 godzin robię się bardzo senna. Trudno się powstrzymać przed zaśnięciem 😊
Mam wrażenie, że więcej razy chodzę siusiu.
Suchość w ustach miałam tylko pierwszego dnia.
Trudno ocenić po 3 dniach, ale nie mam tych skutków ubocznych, które niektóre osoby opisują
Poczekam na efekty☺️☺️

Od kilku miesięcy stosuję Mysimbę i muszę przyznać, że jestem zadowolona z efektów. Początkowo eksperymentowałam z dawkowaniem, ale odkryłam, że dwie tabletki na dobę to idealna ilość dla mnie. Przy wyższej dawce całkowicie traciłam apetyt, co nie było dla mnie komfortowe.
Z dwiema tabletkami, wciąż czuję głód, ale jedzenie nie sprawia mi już takiej przyjemności jak dawniej. Teraz traktuję posiłki bardziej jako zaspokojenie podstawowych potrzeb, niż jako źródło przyjemności. To znaczna zmiana, która pomaga mi lepiej kontrolować moją dietę.

Po 9 miesiącach -20 kg, skutecznie niweluje „wilczy apetyt”, i jak wyżej niektórzy piszą…, połyka się coś, by ciało miało witaminy. Deficyt kalorii robi swoje, ale nie na hurra, bo można przesadzić. Ale pamiętać trzeba, że same tabletki nie odchudzają… one pomagają obniżyć łaknienie, jeśli będziesz mimo „sytości” pakował kalorie, to na nic się zdadzą…

Jestem mężczyzną 50+. Brałem Mysimbę przez 7 miesięcy i schudłem 25 kg. Nie miałem żadnych skutków ubocznych. Po prostu nie chciało mi się jeść. Dodatkowo nie smakował mi alkohol.

Witam. Zażywam lek Mysimba od 3 tygodni i niestety skutki uboczne są bardzo dokuczliwe: mdłości, zawroty głowy, drżenie ciała oraz nieprzyjemny metaliczny posmak w ustach. Mam nadzieję, że te objawy wkrótce ustąpią. Z pewnością straciłam apetyt, zarówno na słodkości, jak i mięso. Jedzenie czegokolwiek stało się dla mnie nieprzyjemne, głównie z powodu tego niechcianego posmaku. Czekam na dalsze efekty działania tego leku. Mimo trudności w pozbyciu się nadwagi, zapisałam się na boks, gdzie trenuję intensywnie.

Stosuję Mysimbę dopiero drugi dzień, ale już zauważyłem, że praktycznie nie odczuwam żadnych skutków ubocznych. Początkowo zdecydowałem się na jedną tabletkę dziennie i, co zaskakujące, efekt tłumienia głodu utrzymywał się aż do następnego dnia, aż do około ósmej rano. Moje pierwsze doświadczenia z tym lekiem są naprawdę zachęcające, mam tylko nadzieję, że nie rozwinie się tolerancja, co zmusiłoby mnie do zażywania czterech tabletek dziennie.
Choć cena Mysimby jest dość wysoka, jest to pierwszy lek, który skutecznie tłumi mój intensywny apetyt, zredukował go niemal do zera. Nie odczuwam już pokusy na widok lub zapach dobrego jedzenia, co jest dla mnie naprawdę niesamowite. Rozumiem opór ze strony przemysłu dietetycznego i sceptyczne opinie na temat tego leku, ponieważ stanowi on poważne zagrożenie dla tej branży.
Moim zdaniem, dla osób, które przez lata zmagały się z nadwagą i nie mają przeciwwskazań do stosowania Mysimby, to lek może być lepszą alternatywą niż operacja. Na chwilę obecną jestem na drugim dniu terapii i nie odczuwam żadnego głodu. Próbowałem wcześniej przerwanych postów, to znaczy nie jadłem w ogóle przez pewne dni, a potem jadłem normalnie, ale to nic nie dawało. Miałem wrażenie, że mój organizm bronił się przed głodówką, mocno zwalniając metabolizm. Czułem ogromny głód w dniach postu.
Przy Mysimbie sytuacja wygląda inaczej, nie odczuwam głodu, jem raczej z konieczności, to znaczy, wiem, że muszę coś zjeść, aby dostarczyć organizmowi niezbędnych składników. Zjadam teraz bardzo małe porcje, ale staram się, aby były one zróżnicowane, tak aby mój organizm nie odczuwał braku witamin i minerałów. Mimo że nie czuję głodu, to jem, ale dzięki lekowi, robię to bardzo powoli, ponieważ jedzenie nie sprawia mi już takiej przyjemności jak wcześniej.
Uważam, że taka terapia ma sens. Moim zdaniem, klucz do sukcesu tkwi w umiarkowanym ograniczeniu kalorii przy równoczesnym dostarczaniu organizmowi pełnowartościowych posiłków, tylko w znacznie mniejszych ilościach niż zwykle. Wtedy organizm nie dostaje sygnału alarmowego, że panuje głód i nie zwalnia metabolizmu do minimum. Wszystkie diety często polegają na zbyt małym spożyciu, co skutkuje wilczym głodem i podjadaniem. Dzięki Mysimbie, jemy mniej, nie dlatego, że musimy, ale z raczej ze świadomości, że musimy dostarczyć organizmowi niezbędne składniki, by żył. To wydaje się sprawdzać w moim przypadku, ponieważ największym problemem były dla mnie napady głodu i bardzo szybkie jedzenie dużej ilości jedzenia. Dzięki Mysimbie, nie odczuwam już takiej potrzeby przejadania się.

Od ponad półtora miesiąca stosuję Mysimbę i zauważyłem, że skuteczność leku wydaje się maleć, mimo że obecnie jestem na etapie zażywania czterech tabletek dziennie. Na początku, lek sprawiał wrażenie niezwykle efektywnego – działał niemal jak cudowny eliksir, który skutecznie tłumił mój apetyt na słodycze i niezdrowe jedzenie. Skłaniał mnie do podejmowania racjonalnych decyzji żywieniowych, a nie po prostu szukania ulotnej przyjemności w jedzeniu.
Obecnie, jednak, wydaje mi się, że efektywność leku znacznie spadła. Pojawia się nagła ochota na jedzenie, z którą co prawda potrafię sobie poradzić, ale jest to zdecydowanie uciążliwe. Chociaż uczucie głodu wciąż jest w dużym stopniu tłumione, zauważalnie wzrosło moje pragnienie jedzenia, co budzi we mnie pewne obawy.
Obecnie, jestem w trakcie zażywania drugiego opakowania leku i poważnie zastanawiam się nad jego dalszym stosowaniem. Jestem zaniepokojony, czy rzeczywiście warto ponownie wydać tyle pieniędzy na lek, który nie wydaje się działać tak skutecznie, jak bym tego oczekiwał… Ta refleksja staje się szczególnie istotna w kontekście jego ceny, która jest dość wysoka.

Używałem leku Mysimba w dawkach 2 x 1 dziennie. Osobiście nie widziałem potrzeby zwiększania dawki do dwóch tabletek, ponieważ wystarczająco skutecznie blokowały one moje poczucie nadmiernego głodu. Warto zauważyć, że lek ten nie jest tani, a więc o ile nie jest to konieczne, lepiej dawkować go dłużej, ale mniej intensywnie, niż krócej, ale większymi dawkami.
Zauważyłem, że skuteczność leku wydawała się spadać pod koniec pierwszego miesiąca, a w każdym kolejnym tygodniu zdawała się słabnąć. Mimo to, dzięki lekowi, zrzuciłem 4 kg bardzo szybko. Nie zamierzam tracić więcej na wadze, gdyż mógłbym zacząć wyglądać jak osoba cierpiąca na anoreksję. Głównym celem tej terapii było dla mnie odciążenie kolan po operacji.
Jednym z aspektów, na który warto zwrócić uwagę, jest to, że skóra nie zawsze nadąża za szybką utratą tłuszczu. Jeżeli ktoś szybko traci na wadze, skóra może zacząć zwisać, co może wymagać konsultacji z chirurgiem w celu jej naprawy.
Jestem osobą aktywną sportowo i dbam o zdrową dietę, dzięki czemu efekty terapii utrzymują się u mnie długoterminowo. Z drugiej strony, jeżeli ktoś nie prowadzi aktywnego trybu życia, ma zaburzenia snu lub problemy z nałogami, jak alkohol czy narkotyki, inwestowanie pieniędzy w ten lek może nie przynieść zamierzonych efektów.
W moim doświadczeniu, lek Mysimba działa najlepiej, kiedy jest używany w połączeniu z regularną aktywnością fizyczną, spontaniczną aktywnością w ciągu dnia oraz zbalansowaną dietą. Dzięki temu, nawet po odstawieniu leku, efekty mogą utrzymać się długoterminowo, a nawet permanentnie.

Jako młoda kobieta, zawsze miałam poczucie, że moja waga definiuje mnie. Niezależnie od tego, ile diet bym próbowała, zawsze wracałam do swojego starego ja, czując się pokonana i jeszcze bardziej sfrustrowana. Gdy mój lekarz zasugerował Mysimba, byłam gotowa spróbować czegokolwiek.
Nie powiem, że był to cudowny lek, który natychmiast sprawił, że straciłam wszystkie moje dodatkowe kilogramy. Ale pomógł mi kontrolować mój apetyt i pozwolił mi skoncentrować się na zdrowym odżywianiu, nie będąc niewolnikiem mojego niekończącego się głodu. Przez ostatnie 4 miesiące schudłam 8 kilogramów i czuję, że mogę nadal iść w tym kierunku.

Przyjmuję ją od tygodnia i muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z efektów! Połączyłam ją z deficytem kalorycznym oraz oknem żywieniowym, a do tego mam silną motywację do zmian. Na dzień dzisiejszy udało mi się schudnąć 2,6 kg, ale najważniejsze jest to, że nie doświadczam żadnych skutków ubocznych i czuję się świetnie! Już nie jestem uzależniona od jedzenia i nawiązałam z nim zdrową relację 😉. Polecam Mysimbę każdemu, kto jest zdeterminowany do wprowadzenia pozytywnych zmian w swoim życiu. Wiem, że może nie jest to produkt najtańszy, ale czy w takim momencie cena powinna mieć aż tak duże znaczenie? Powodzenia i trzymajcie kciuki za moje dalsze postępy!

Przez większość mojego życia zmagam się z nadwagą. W moim wieku staje się to jeszcze trudniejsze ze względu na moje ograniczenia zdrowotne i brak energii, którą miałem, gdy byłem młodszy. Kiedy mój lekarz zaproponował mi Mysimba, byłem z początku nieufny. Kolejny lek, kolejna próba, prawda? Cóż, miałem zamiar odłożyć go na bok, ale postanowiłem dać mu szansę.
Nie mogę opisać ulgi, jaką odczułem, gdy po kilku tygodniach zauważyłem, że mój apetyt jest lepiej kontrolowany. Wcześniej, mimo moich starań, ciągle byłem głodny. To była prawdziwa walka. Ale z Mysimba, czuję się sycący po normalnych porcjach jedzenia. Zmniejszyło to moją potrzebę podjadania między posiłkami, co zawsze było moją słabością. Z pewnością to pomogło mi schudnąć. Straciłem już 10 kilogramów, a to tylko początek.
Nie jest to jednak bez wyzwań. Na początku odczuwałem pewne efekty uboczne, takie jak suchość w ustach i lekkie zawroty głowy, ale po kilku dniach minęły. Pomimo tych wyzwań, widzę realne rezultaty. Mam nadzieję, że nadal będę mógł korzystać z tych korzyści, dopóki moje zdrowie pozwoli.

Mysimba to prawdziwy game-changer dla mnie. Od dłuższego czasu miałam problemy z kontrolowaniem mojego apetytu, zwłaszcza podczas stresu w pracy. Próbowałam wielu diet, ale zawsze kończyło się na tym, że po jakimś czasie wracałam do swoich starych nawyków. Od momentu rozpoczęcia terapii Mysimba, moje życie się zmieniło. Czuję, że mogę lepiej kontrolować swój apetyt i nie muszę ciągle myśleć o jedzeniu. Nie zauważyłam żadnych negatywnych skutków ubocznych.

Mimo początkowych obaw, postanowiłem spróbować Mysimby, na której moja endokrynolog skierowała mnie. Przez większość mojego życia walczyłem z nadwagą i teraz, na emeryturze, chciałem skupić się na poprawie swojego zdrowia. Muszę powiedzieć, że skutki są dobre. Moja waga zaczęła spadać, a ja czuję się o wiele lepiej. Jedyny problem to suchość w ustach, ale jestem w stanie sobie z tym radzić, pijąc więcej wody.

Przyznaję bez bicia, zawsze miałem problemy z nadwagą. Zmagałem się z tym od lat, aż trafiłem na Mysimba. Moja walka z kilogramami nabrała zupełnie innego wymiaru. Nareszcie czuję, że mogę kontrolować swoje nawyki żywieniowe. Nie jest to jakaś magiczna tabletka, trzeba ćwiczyć i pilnować diety, ale Mysimba pomaga mi kontrolować głód. Efekty? Minus 15 kg w ciągu pół roku. Jedyny minus to nieco suchość w ustach, ale to nic w porównaniu z korzyściami.

Byłam sceptycznie nastawiona, ale Mysimba okazała się strzałem w dziesiątkę! Zawsze miałam problem z jedzeniem pomiędzy posiłkami, a teraz już nie. Czuję się pełniejsza na dłużej. Mój lekarz jest zadowolony z postępów, a ja jestem zadowolona, że mogę znów nosić ulubione sukienki. Jedyny minus to koszt, jest dość drogi, ale dla mnie to inwestycja w zdrowie.

Jestem.zadowolona z leku Mysimba Próbowałam poprzednio zastrzyków Saxenda i nie było efektu.więc po uzgodnieniu z endokrynologiem odstawiłam. Ze skutków ubocznych obserwuję na początku suchość w ustach, zaparcia co minęło potem lekkie zawroty głowy i nerwowość.Efekt po 1.5 miesięcu -8 kg.Jestem zadowolona czuję się lepiej znajomi zauważają zmianę na +.Jem zdecydowanie mniej.Cena leku
dosyć wysoka ale warto.

Jestem na Mysimba od 6 miesięcy. Schudłem 18 kg i czuję się znacznie lepiej. Nie jestem już tak głodny jak wcześniej, a moje dawne ubrania są na mnie za duże. Efekty uboczne? Nieco suchość w ustach, ale to nic wielkiego. Jedynym minusem jest cena, ale dla mnie warto.

Od dłuższego czasu zmagam się z problemem nadwagi, z BMI wynoszącym ponad 38. Mimo mojej wysokości wynoszącej 160 cm, moja waga to 95 kg, co znacznie przekracza zdrowy zakres. Ponadto, zdiagnozowano u mnie Hashimoto, co dodatkowo utrudnia kontrolę wagi.
Rozważałam stosowanie leku Mysimba, o którym słyszałam wiele dobrych opinii. Jestem jednak zdezorientowana, ponieważ mój dietetyk nie zgodził się na przepisanie tego leku. Jego stanowisko jest takie, że powinnam skupić się na ćwiczeniach na siłowni, co jest dla mnie trudne, gdyż jestem po poważnym urazie. Ta sytuacja stawia mnie w trudnym położeniu, ponieważ nie jestem w stanie realizować zaleceń dietetyka.
Moje zaniepokojenie i frustracja wynikają z faktu, że czuję się bezradna wobec mojej sytuacji. Chciałabym wyjaśnić lekarzowi moje obawy i przekonać go do przepisania Mysimby, ale nie jestem pewna, jak to zrobić. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć skuteczne rozwiązanie mojego problemu i osiągnąć moje cele zdrowotne.