Opinie na temat Trittico CR są mieszane, ale zdecydowanie więcej jest pozytywnych reakcji. Wiele osób zauważa znaczącą poprawę w jakości snu i redukcji objawów depresyjnych, choć zdarzają się również relacje o występowaniu skutków ubocznych takich jak suchość w ustach czy nudności. Ogólnie rzecz biorąc, lek ten jest dobrze tolerowany, ale indywidualne reakcje mogą się różnić.
Stosuję Triticco 75 od kilku dni i od razu poczułam poprawę nastroju i lepiej śpię. Nie wybudzam się że strasznym lękiem i niekontrolowanym biciem serca.
Zauważyłam natomiast ból mięśni ramion, tak jak po treningu albo intensywnym pływaniu na basenie. Zobaczę co będzie dalej.
Jedna trzecia leku na noc bardzo mnie uśpiła, jednak wczesnym rankiem mocne bicie serca uniemożliwiło kontynuowanie snu. Tritico dziwnie mnie najpierw uśpił aby po kilku godzinach wybudzić. Próbowałam kilka dni i za każdym razem to samo. Dla mnie to wada, ja chcę rano dospać, a przez tritico mnie mogę. Wpływ na nerwy niezauważalny, odczułam wyłącznie wpływ na sen, a dla mnie to za mało. Możliwe że kilka dni to za mało aby oceniać jego działanie, ale trudno, odstawiłam.
Mam 30 lat problemów ze snem i pamiętam, że moja pseudopsychiatra kiedyś przepisywała mi ten lek, dopóki był drogi i tylko jedna firma z Włoch miała na niego licencję, co samo mówiło o jego jakości. Jakie było moje zdziwienie, gdy Włochom skończyła się licencja i lek stał się tani – wtedy moja pseudopsychiatra stwierdziła, że ten lek jest mało skuteczny i zamieniła mi go na jakiś syf. Chyba wiecie, o co im chodzi – tylko o pieniądze. Teraz mam młodą lekarkę, której zaproponowałem na e-wizycie, żeby przepisała mi Trittico CR150. Jakie było moje zdziwienie, gdy zacząłem spać po 9-10 godzin. Moje zdanie jest takie, że zamiast leków SSRI lub gorszego dziadostwa jak neuroleptyki, ten lek stawiam na pierwszym miejscu wśród leków na poprawę nastroju. Nie jest przeciwdepresyjny, ale ma za zadanie zwiększać poziom serotoniny (zbyt wysoki poziom serotoniny osłabia człowieka, uspokaja go oraz zmniejsza lęki i bezsenność). Ja przez 25 dni przespałem każdą noc, nie budząc się ani razu. Polecam chociaż spróbować od 25 mg na noc i stopniowo podnosić dawkę, tak aby dawka nocna była zawsze większa. A jak lek dobrze zadziała, to podpowiem, że możecie stopniowo odstawiać inne uzależniające leki, a SSRI wyrzucić do kosza, bo ich skuteczność jest nikła, wręcz szkodliwa, podobnie jak inne gówno leki. Ja bez wiedzy lekarki odstawiłem Absenor, kończę odstawianie kwetiapiny, za tydzień całkiem odstawię, odstawiłem typowe leki nasenne i zostaje mi ostatni „cukierek”, który jako jeden z nielicznych nie rozwala wątroby, nie zamula – dla mnie jest to lek okej, ale i tak trzeba go odstawić. Z moim prawie 30-letnim doświadczeniem nie jest to porada medyczna, tylko lekkie nakierowanie, które może poprawić stan pacjenta.
Faktyczny lek pomógł mi przesypiać całą noc, ale w ciągu dnia czuję się fatalnie. Osłabiona, na „miękkich nogach”, „zamulona”, z dużą suchością w ustach. Zamierzam z niego zrezygnować.
Wczoraj wieczorem po raz pierwszy wziąłem 50 mg. Czułem się naprawdę jak na haju. Mój kot płakał, żeby wypuścić go z sypialni, więc wstałem, żeby go wypuścić… następna rzecz, którą pamiętam, to otwieram oczy, siedząc na podłodze nagi, z drzwiami sypialni szeroko otwartymi???
Spałem też więcej niż 12 godzin i obudziłem się z bólem głowy i wciąż czułem się senny. Mój lekarz powiedział, że przez pierwsze kilka dni będę budził się zmulony, ale trochę przeraża mnie to, co się wydarzyło wczoraj na podłodze. Miałem również bardzo żywe sny, ale bez koszmarów.
Jestem trochę zszokowany, że ludzie mogą brać więcej niż 50 mg, więc zastanawiam się, czy nie mam nietypowej reakcji na ten lek i nie powinienem go brać ponownie, dopóki nie porozmawiam z moim lekarzem.
Biorę 50 mg Trittico od około 6 lat (chyba miałem 15 lat, kiedy zacząłem go brać) i nie musiałem próbować niczego innego. Zdecydowanie mam kilka dziwnych skutków ubocznych, ale to i tak lepsze niż nie móc spać. Mając to na uwadze, oto kilka godnych uwagi doświadczeń/skutków ubocznych, które miałem:
– absolutnie mnie wyłącza, to znaczy jestem w porządku jednej sekundy, a następnej sekundy zasypiam, bez względu na to, co robię, na przykład jedząc. Dosłownie zasnąłem z pełnym ustami jedzenia… Nie wiem, jak to się stało, że się nie udławiłem i nie umarłem w nocy.
– mówiąc o jedzeniu, dostaję najgorsze łaknienia na tym leku, to prawie jak kompulsywne jedzenie podczas snu. Zazwyczaj radzę sobie z tym, mając małą przekąskę z moimi lekami i fakt, że muszę wejść po schodach, aby dostać się do jedzenia.
– nie jestem pewien, czy to przez leki, czy to kwestia mnie, ale moje mówienie przez sen znacznie się pogorszyło. Mój partner może prowadzić ze mną pełne rozmowy, kiedy śpię, i absolutnie nic z tego nie pamiętam następnego dnia.
– możliwe jest przebrnięcie przez mur lekoopornego snu, w który uderzam, ale jeśli to zrobię, nie zasnę tej nocy.
– przy dawce wyższej niż 50 mg trudno jest mi się obudzić rano i wszystko wydaje się bardzo zamglone przez cały dzień.
Biorę trittico od listopada ze względu na problemy ze snem. Zasypiam może trochę lepiej ale mam skutki uboczne w postaci niekontrolowanego nietrzymania moczu. Zarówno w nocy jak i w dzień. Jest to bardzo uciążliwe. Czy to się zmieni?
Biorę Trittico 75 mg przed snem od czterech miesięcy. Przez pierwsze tygodnie dobrze po tym spałam i czułam się lepiej. Teraz nasilił się u mnie lęk, znowu nie mogę zasnąć w nocy. Najgorsze jest uczucie lęku- czuję go w okolicy brzucha, mam drżące nogi, chce mi się płakać. Nie umiem sobie z tym poradzić. Lek przepisała mi lekarka rodzinna, nie wiem, jak go odstawić. Nie stać mnie na psychiatrę prywatnie, a na NFZ na wizytę trzeba czekać 3-6 miesięcy. Nie wiem, co robić.
Witam wszystkich. Niestety, od pewnego czasu przyjmuję lek Trittico, ale na drugi dzień odczuwam zmęczenie i nie widzę poprawy. Mam pytanie: czy ktoś z Was zmagał się z chorobą dwubiegunową? Przez 4 lata stosowałem 35 różnych antydepresantów i byłem pod opieką 15 lekarzy, ale bez rezultatu. Obecnie przyjmuję lit, Tranxilium i 10 mg Brintelixu, jednak nadal nie odczuwam poprawy. Czy ktoś mógłby podzielić się swoją wiedzą lub doświadczeniem? Byłbym bardzo wdzięczny za każdą mądrą radę.
Zaczęłam używać Trittico CR na zalecenie lekarza i jestem bardzo zadowolona z efektów. Miałam problemy z ciągłym zmęczeniem i niemożnością zasypiania. Teraz śpię jak dziecko i czuję się wypoczęta rano. Nawet mój mąż zauważył różnicę w moim nastroju i energii. To naprawdę działa i polecam go każdemu, kto ma podobne problemy!
Muszę przyznać, że byłem sceptyczny wobec Trittico CR, ale teraz jestem pełen pochwał. Nie tylko znacznie poprawił się mój nastrój, ale też zauważam, że mam mniej problemów z irytacją i agresją. Skutki uboczne? Jakieś tam były na początku, ale szybko zniknęły. Teraz czuję się stabilny emocjonalnie i bardziej optymistyczny, co zdecydowanie wpłynęło pozytywnie na moje relacje z rodziną i przyjaciółmi.
Muszę powiedzieć, że Trittico CR zmieniło moje życie. Miałem problemy z chroniczną depresją i próbowałem różnych leków, ale to ten sprawił, że poczułem się wreszcie jak ja sam. Po kilku tygodniach stosowania zauważyłem znaczącą poprawę w moim nastroju. Owszem, na początku były skutki uboczne jak suchość w ustach i początkowe zawroty głowy, ale szybko zanikły. To dla mnie jak znalezienie skarbu, naprawdę
Nie mogę uwierzyć, jak bardzo Trittico CR mi pomogło! Ostatnio miałam ogromne problemy z koncentracją i ciągłymi napadami lęku. Po kilku tygodniach stosowania tego leku czuję się jak nowa osoba. Nie tylko jestem mniej zestresowana, ale też lepiej się skupiam na codziennych zadaniach. To dla mnie prawdziwy game-changer!
Trittico CR? Niestety, dla mnie to był niewypał. Po pierwsze, lek nie wpłynął znacząco na moje problemy z depresją. Po drugie, doświadczyłem kilku dość nieprzyjemnych skutków ubocznych, w tym problemy z oddawaniem moczu i nieprzyjemne uczucie w jamie ustnej. Może to działa dla innych, ale ja muszę kontynuować poszukiwania lepszego leku dla siebie.
Jestem pod wrażeniem działania Trittico CR! Przez lata zmagałem się z bezsennością i depresją, co poważnie wpłynęło na moją jakość życia. Odkąd zacząłem stosować ten lek, znacznie poprawił mi się sen i nastrój. Owszem, na początku odczuwałem trochę suchości w ustach, ale to małe piwo w porównaniu z korzyściami. Jestem zdecydowanie bardziej zrelaksowany i spokojny, co pomogło mi wrócić na właściwe tory.
Używam Trittico CR od dwóch miesięcy i mam mieszane uczucia. Lek faktycznie pomaga mi spać i generalnie jestem mniej zestresowany, ale skutki uboczne są dla mnie dość uciążliwe. Odczuwam spore zmęczenie i mam problem z koncentracją w ciągu dnia. Nie jest to idealne rozwiązanie, ale z drugiej strony bez tego leku nie mogłabym funkcjonować. Planuję jednak porozmawiać z lekarzem o zmianie dawkowania lub leku.
Biorę Trittico CR od kilku tygodni i jestem zadowolony, choć nie w 100%. Pomogło mi to w zasypianiu i czuję się mniej zestresowany, ale ciągle odczuwam pewne skutki uboczne, jak suchość w ustach i lekki ból brzucha. W porównaniu z tym, co przechodziłem wcześniej, to jednak drobne niedogodności. Zamierzam kontynuować leczenie i mam nadzieję, że te objawy z czasem zanikną.
Uwaga: Informacje od użytkowników dotyczące produktów nie przechodzą procesu weryfikacji. Nie można więc być pewnym, czy osoba komentująca faktycznie nabyła lub używała danego produktu. Firmy czasem zlecają publikację anonimowych opinii, aby kreować korzystny wizerunek swoich produktów lub dyskredytować konkurencję. Z tego względu zalecamy opieranie się głównie na wiedzy i odpowiedziach farmaceutów.
Ostatnia aktualizacja: 9 listopada 2024